Dorota Seweryn-Puchalska

W Gazecie Polskiej z dnia 18 grudnia 1938 r. Stefan Płużański tak skomentował przygotowania do pracy nad obrazami historycznymi: Najprzyjemniejsze były momenty poszukiwania stylu, który był – zdaniem naszym – najodpowiedniejszy dla naszych obrazów. Obrazy mają być (…) wyraźne, czytelne, jasne, żywe w kolorze, nie naturalistyczne, ostro konturowane, bogate w szczegóły, tłumne, bez rzucanych cieni (…) zrozumiałe pod każdym względem dla dzieci, dorosłych i malarzy zarówno. W tych kilku zdaniach wyraźnie widoczny jest stosunek artysty do sztuki, potwierdzający poparcie dla idei głoszonych przez Tadeusza Pruszkowskiego. Choć kształcił się w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych u Mieczysława Kotarbińskiego i Władysława Skoczylasa (w latach 1927 – 1934), był silnie związany z uczniami Pruszkowskiego; został także członkiem Bractwa św. Łukasza.

Stefan Płużański, Procesja
fot. Edward Koch

Płużański użył w opisie słowa: tłumne. Dwie najbardziej znane prace artysty Kawiarnia z 1934 r. i Procesja zbudowane są właśnie z nienaturalnie stłoczonych postaci[1]. Gdy spojrzymy na obraz Kawiarnia zobaczymy, że ten tłum nie jest jednolitą masą. Artysta „zgromadził” różne typy osób, „ubrał” je w kostiumy zgodnie z ówczesną modą, nadał odpowiednie gesty. Użył żywej kolorystyki i oświetlił scenę tak, że nadał jej nieco teatralną formę. Płużański zaprezentował w ten sposób nie tylko różne typy osób, ale także pokazał różne rodzaje zachowań, co zbliżyło go tym samym do aktualnego wówczas nurtu Nowej Rzeczowości, Neue Sachlichkeit. Miał on odniesienia społeczne, oparty był na obiektywnej obserwacji rzeczywistości, dbał o detal, wprowadzał typizację[2]. W drugiej, wyżej wspomnianej pracy, zatytułowanej Procesja, z lat 30. XX w., wstęga zbitych w tłum postaci otacza centralnie wkomponowane, nakładające się na siebie domy. Taki sposób zestawienia architektury na płótnie stosowali także inni artyści z kręgu Pruszkowskiego, m.in. Jadwiga Przeradzka z ugrupowania Szkoła Warszawska. Taki typ przedstawienia ma w sobie element prezentacji, a płaskość kompozycji pozbawionej perspektywy nadaje jej nowoczesną formę

Kolejny obraz Płużańskiego, Polowanie z 1936 r.[3], możemy odnieść do prac Pietera Bruegela Starszego. Podobieństwo widzimy przede wszystkim w wysoko umieszczonym horyzoncie, szerokiej panoramie, w budowaniu postaci ludzkich i stylistyce drzew. Uwagę przykuwa krąg postaci, a każda scharakteryzowana jest przez inny gest, co kolejny raz wprowadza pewnego rodzaju typizację. Mamy wrażenie, że Płużański obserwuje rzeczywistość i ludzi z pewnego dystansu, mając do nich i ich zachowań dość ironiczny stosunek, co wyraźnie widoczne jest w pracach artysty. Obraz Polowanie został zakupiony do zbiorów Carnegie Institute w Pittsburghu, gdzie Płużański wystawiał wraz z kolegami z Bractwa św. Łukasza. W innym obrazie, zatytułowanym Wesele. Panna młoda zemdlała przesuwa granicę w kierunku groteski.

Proj. Mieczysław Jurgielewicz i Stefan Płużański, wyk. Stefan Płużański, Bydgoszcz, fresk na tynku fakturowym w sali Gimnazjum Polskiego w Gdańsku.
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa, oai:kpbc.umk.pl:23293

Angażował się także w tworzenie malarstwa monumentalnego. Współpracował przy dekoracji Wystawy Łowieckiej w Berlinie (1936 r.). Wykonał panneau Polowanie do jadalni statku m/s Sobieski (1937 r.). Wraz z Marianem Jurgielewiczem stworzyli malowidło ścienne w nowej siedzibie Gimnazjum Macierzy Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. Na jednej ze ścian auli przedstawili cykl Wisłą do Gdańska, gdzie wśród kilku miast znalazł się Kazimierz Dolny. Na przeciwległej ścianie – Koleją do Gdyni. Jan Zamoyski i Bolesław Cybis wykonali w auli plafon Niebo Polskie (pełna nazwa: Polska i jej dzielnice na tle nieba polskiego, to jest widzianej u nas konstelacji i zodiaku).

Po wojnie Stefan Płużański był profesorem w ASP w Warszawie. Tworzył malowidła ścienne, między innymi na Wystawie Ziem Odzyskanych we Wrocławiu (1948 r.) oraz w kawiarni hotelu „Polonia” w Warszawie.

W 1955 roku zilustrował książeczkę dla dzieci przedstawiającą świat w obrazkach, zatytułowaną Łodzie, statki i okręty.

Stefan Płużański, Bitwa pod Oliwą, 1946, Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

[1] Kawiarnia, 1934, olej, dykta, 95,7 x 120, wł. Muzeum Narodowe Warszawie.
[2] Zob. S. Michalski, Nowa Rzeczowość – ikonografia, funkcje, historia recepcji, [w:] Sztuka dwudziestolecia międzywojennego. Materiały z sesji SHS w Warszawie w 1980 r., Warszawa 1982, s. 57-72; T. Grzybkowska, Nowa rzeczowość i jej polskie refleksy, tamże, s. 73-91; S. Barron, S. Eckmann, New Objectivity: Modern Germany Art in the Weimar Republic 1919-1933, Munich 2015.
[3] Polowanie, 1936, olej, płótno naklejone na sklejkę, 73,7×70, własność prywatna.